PRAGA

Praga – „zlote miasto“ – jak mawiaja mieszkancy “starej” Europy.

Miasto, w ktorym masz wrazenie, ze czas stanal w miejscu. Chodzac  Starym Miastem mijasz sie oko w oko z historia. Piekne fasady budynkow na Starowce przyciagaja uwage swoim swietnie zachowanym stanem. Jeszcze dobitniej rzuca sie to w oko po przejsciu na druga strone Weltawy – wchodzac na Hradczany. Po drodze cale ciagi kamienic, z ktorych kazda to jakby swiadek historii. Portale budynkow swiadcza o ludziach, ktorzy tu mieszkali… Samo miasto odwiedzane jest przez tlumy turystow z calej Europy. Miasto jest otwarte na przybysza – slyszysz tu rozne mowy. Czas “ciemnej” historii Pragi minal bezpowrotnie – chyba go wcale nie bylo… Mieszkancy sa tu bardzo otwarci i zyczliwi turystom. W niezliczonych knajpkach panuje wspaniala – domowa – atmosfera. Wszedzie mozna zjesc typowe “knedliczki” i popic doskonalym czeskim piwem. Mieszkalismy w znanym i bardzo starym hotelu “U Medvidku” w samym “sercu” Pragi. To jeden z najstarszych hoteli Pragi – pokoje przypominaja komnaty sredniowieczne z typowymi gotyckimi sufitami. Do hotelu przylega tez w czesci podziemnej znana knajpka znajdujaca sie w bylym browarze.

Atmosfera do wieczornego wypicia piwa niepowtarzalna! Oferuja tu 20 rodzajow czeskiego piwa, z ktorych niektore gatunki maja po 13% alkoholu.

Jedyny problem w Pradze to sprawa zaparkowania samochodu – w starej czesci miasta nie ma zadnych parkingow. Parkuje sie wiec tam gdzie sie uda… Co ktorys z samochodow ma do kola przypieta przez policje zolta „ozdobe“- to taka droga “pamiatka pobytu“. Najlepiej wiec parkowac w nielicznych i bardzo drogich podziemnych garazach, gdzie “przenocowanie” samochodu kosztuje prawie tyle ile noc w hotelu (!) - to tez Praga...

Niepowtarzalny nastroj Pragi odkrywa sie podczas wieczornych spacerow po miescie.

Jedno jest pewne jest to jedno z wielu miast, o ktorych zwyklo sie mawiac, ze sa warte odwiedzenia i powrotu.